artist

artist

piątek, 27 czerwca 2014

Lana Del Rey - Ultraviolence



Zacznijmy od oryginalnego tekstu.

He used to call me DN
That stood for deadly nightshade
Cause I was filled with poison
But blessed with beauty and rage

Jim taught me that
He hit me and it felt like a kiss
Jim brought me back
Reminded me of when we were kids

With his ultraviolence, ultraviolence
Ultraviolence, ultraviolence

I can hear sirens, sirens
He hit me and it felt like a kiss
I can hear violins, violins
Give me all of that ultraviolence

He used to call me poison
Like I was poison ivy
I could have died right there
Cause he was right beside me

Jim raised me up
He hurt me but it felt like true love
Jim taught me that
Loving him was never enough

This is ultraviolence
Ultraviolence
Ultraviolence
Ultraviolence
I can hear sirens, sirens
He hit me and it felt like a kiss
I can hear violins, violins
Give me all of that ultraviolence

We can go back to New York
Loving you was really hard
We can go back to Woodstock
Where they don't know who we are

Heaven is on earth
I will do anything for you, babe
Blessed is this union
Crying tears of gold like lemonade

I love you the first time
I love you the last time
Yo soy la princesa
Comprende mis white lies

Cause I'm your jazz singer
And you're my cult leader
I love you forever
I love you forever

This is ultraviolence
Ultraviolence
Ultraviolence
Ultraviolence
I can hear sirens, sirens
He hit me and it felt like a kiss
I can hear violins, violins
Give me all of that ultraviolence 


Teraz tłumaczenie.
  Zwykle mówił do mnie DN
Co oznaczało wilcza jagoda
Wołał tak do mnie, bo wypełniała mnie trucizna
Pełna piękna i szaleństwa

Jim mnie tego nauczył
Uderzał mnie, ale to było jak pocałunek
Jim mnie wskrzesił
Przypomniał czasy, w których byliśmy dziećmi

To jest ultraprzemoc
ultraprzemoc
ultraprzemoc
ultraprzemoc

Słyszę syreny, syreny
Uderzał mnie, ale to było jak pocałunek
Słyszę skrzypce, skrzypce
Podaruj mi tą ultraprzemoc

Zwykle nazywał mnie trucizną
Byłam jak trujący bluszcz
Mogłam tam umrzeć
Bo Jim był tuż obok mnie

Jim mnie zbuntował
Zranił mnie, ale to było niczym prawdziwa miłość
Jim nauczył mnie tego, że miłość do niego to zawsze za mało

Możemy wrócić do Nowego Jorku
Bo kochać go było naprawdę trudne
Możemy wrócić do miasta
Niebo nie wie, kim jesteśmy

Niebo jest na Ziemi
Zrobię dla ciebie wszystko kochanie
Wiedz, że tak właśnie ma być: płaczemy łzami ze złota
Są jak lemoniada

Kocham cię po raz pierwszy
Kocham cię po raz ostatni
Jestem księżniczką
Składam się z moich niewinnych kłamstw

Bo to dla ciebie śpiewam jazz
A ty jesteś moim przewodnikiem duchowym
Będę kochać cię na zawsze
Naprawdę będę kochać cię na zawsze

To jest ultraprzemoc
ultraprzemoc
ultraprzemoc
ultraprzemoc

Słyszę syreny, syreny
Uderzał mnie, ale to było jak pocałunek
Słyszę skrzypce, skrzypce
Podaruj mi tą ultraprzemoc


Interpretacja 

Na pierwszy rzut oka piosenka wydaje się być wyznaniem kobiety, nad którą znęca się jej partner. Jednak uważam, że nie chodzi tu o samą przemoc, ale raczej toksyczny związek. Lana zaczyna od stwierdzenia: "Zwykle mówił do mnie DN co oznaczało wilcza jagoda". Wilcza jagoda, jak wiecie (lub też nie wiecie, ale nie radzę tego sprawdzać w praktyce) rodzi silnie trujące owoce. Z tego wypływa wniosek iż kobieta była dla mężczyzny jak trucizna, rujnowała mu życie i był on tego w pełni świadomy. 
 "Wołał tak do mnie, bo wypełniała mnie trucizna
Pełna piękna i szaleństwa" -
Kobietę wypełniała trucizna - była dla niego zła, czuł się uzależniony od jej piękna i szaleństwa. 

 "Uderzał mnie, ale to było jak pocałunek" Lana była tak zakochana, że przemoc jaką stosował wobec niej mężczyzna traktowała jako wyznanie miłości. Była to dla niej okazja, aby poczuć jego bliskość, dotyk. Niekoniecznie "uderzenie" musi oznaczać fizyczną przemoc. Być może chodziło o uderzenie słowem, czyli obelgi w stronę kobiety. Sam fakt, że nazywał ją wilczą jagodą (trucizną) podkreśla jaki miał do niej stosunek.
"Jim mnie wskrzesił
Przypomniał czasy, w których byliśmy dziećmi" -
najwyraźniej obecność Jima przywoływała u Lany liczne wspomnienia. Wskrzeszał w niej pamięć o tym, co już minęło i nie powróci, dawał jej nadzieje na "wieczną młodość".

"To jest ultraprzemoc" - przemoc nie do opisania słowami, coś co daje siłę, a jednocześnie ją odbiera. Coś nadludzkiego, w sferze bardziej duchowej, niż cielesnej.
"Słyszę syreny" - spotkałam się z interpretacją mówiącą, że chodzi o syreny pogotowia lub syreny jako mityczne istoty. Moim zdaniem chodzi tu o syreny alarmowe. Lana wie, że jej sytuacja jest zła, powinna zostawić Jima i żyć bez "ultraprzemocy", lecz decyduje się zostać z nim.
"Mogłam tam umrzeć
Bo Jim był tuż obok mnie" -
syreny nie ostrzegały jej wystarczająco, wolała zostać z nim  i umrzeć w cierpieniu.

 "Jim mnie zbuntował
Zranił mnie, ale to było niczym prawdziwa miłość
Jim nauczył mnie tego, że miłość do niego to zawsze za mało" -
po raz kolejny widzimy toksyczność tego związku. Mężczyzna uzależnił od siebie kobietę, dla niej zawsze jest zbyt mało, nie potrafi się nasycić. Mimo okrutnego traktowania nadal go pragnie.

 "Zrobię dla ciebie wszystko kochanie" - Lana jest gotowa zrobić cokolwiek każe jej ukochany. Praktycznie może podjąć się każdego wyzwania, aby tylko Jim został przy niej. Sama stawia się na pozycji osoby, którą można wykorzystać, poniża się, gdyż boi się utraty partnera.
 "Wiedz, że tak właśnie ma być: płaczemy łzami ze złota
Są jak lemoniada" -
Kobieta uważa, że taki los został jej przeznaczony, łzy są dla niej czymś nadzwyczajnym, a zarazem codziennym.


Czas na mój ulubiony fragment, za każdym razem wywołuje we mnie wzruszenie.
"Kocham cię po raz pierwszy
Kocham cię po raz ostatni
Jestem księżniczką
Składam się z moich niewinnych kłamstw

Bo to dla ciebie śpiewam jazz
A ty jesteś moim przewodnikiem duchowym
Będę kochać cię na zawsze
Naprawdę będę kochać cię na zawsze"

Za pewne wiele osób zna to uczucie, kiedy wydaje nam się, że pierwsza miłość już za nami, to co było, minęło i na tym koniec. Jednak nie do końca tak jest. Osoba, którą darzyliśmy uczuciem nigdy nie będzie dla nas całkiem obojętna. Niby nie zależy nam na niej, ale i tak zastanawiamy się co się teraz z nią dzieje, czy jeszcze o nas pamięta. Dlatego uważam, że stwierdzenie "Kocham cię po raz pierwszy
Kocham cię po raz ostatni" jest życiowe i pokrywa się z tym co przeżywamy. Ok wróćmy do interpretacji. :)

 "Składam się z moich niewinnych kłamstw" - Lana też nie jest do końca niewinna, najwyraźniej gra nieczysto z ukochanym. Być może to dlatego on stosuje wobec niej "ultraprzemoc". 

"Bo to dla ciebie śpiewam jazz
A ty jesteś moim przewodnikiem duchowym
Będę kochać cię na zawsze
Naprawdę będę kochać cię na zawsze" -
ponownie widzimy oddanie, kobieta chce, aby Jim prowadził ją przez życie. Upiera się, że będzie kochać go zawsze.


To chyba tyle co chciałam powiedzieć Wam na temat tej piosenki. Mam nadzieje, że miło się czytało i wpadniecie jeszcze kiedyś na mój blog. :)

4 komentarze:

  1. Bardzo spodobał mi się twój wpis oraz pomysł na bloga. Jest on bardzo orginalny. Nie wiem czy mogę prosić o jakąś interpretację , no ale zaryzykuję. Tokio Hotel - Screamin i Aaliyah - Are you that sombady
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! :) miło, że ktoś docenił. :3 interpretacje tych piosenek postaram się napisać w najbliższych dniach. :)

      Usuń
  2. Twój blog jest świetny i oryginalny. Żałuję, że ja tego nie wymyśliłam. :)
    Moja propozycja to: Linkin Park - Numb lub Avril Lavigne - mobile. Pozdrawiam. :)
    http://blog-by-rid.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. twoje propozycje też chętnie zinterpretuje, bo kocham Linkin Park i Avril. :)

      Usuń